bdk TUBEREUSE IMPERIALE - zapach niewinności
Są zapachy dla świętych i zapachy dla grzeszników
Są perfumy dla wstrzemięźliwych i tych, którzy dają się nieść namiętnościom
Są dla tych, którzy marzą i tęsknią i dla tych, którzy żyją tak mocno, że marzyc i tęsknic nie mają kiedy
Zapach pachnie najpiękniej, wtedy kiedy zgadza się z naturą tego, kto go nosi
Jest tutaj jednak jeden wyjątek - są nim święci i grzesznicy właśnie
Bo często jest tak, że najlepiej noszą zapachy sobie przeciwstawne, lub mieszają je ze sobą, próbując je i równocześnie siebie czy to nawrócić, czy sprowadzić na złą drogę
Choc tak naprawdę najczęściej mieszają je roztropni
A roztropni, to Ci, którzy nie mogą się zdecydować, czy być świętym, czy grzesznym, korzystają więc z uroków obu tych stanów
Tubereuse Imperiale - zapach niewinności
Niewinności szlachetnej, niewinnej pełnie i szczerze
Niewinności myśli, marzeń, pragnień i potrzeb
Niewinności męskiej i kobiecej
Niewinności młodzieńczej, pełnej blasku i perspektyw
Niewinności, przed którą rysuje się bezkresny horyzont, a błękit nieba jest pierwszym krokiem ku wszystkiemu, a nie limitem
Zapach pełen słodyczy, delikatnej, czystej, eterycznej, ale stanowczej
Słodyczy białych, różową bielą kwiatów
Porannych, przyprószonych rosą
Południowych skąpanych w blasku światła
Wieczornych osłoniętych granatem końca dnia
Zapach, który kusi, ale nie prowokuje
Samo kuszenie jest przyjemnością
Święci noszą go lekko, nieświadomi uroku, jaki ich otacza
Grzeszni bardziej wyrachowanie, chcąc uwieść i skraść czyjeś pożądanie
Roztropni - raz tak a raz tak
Najczęściej mieszają sacrum z profanum - nie po to by brukać jedno, a wynosić drugie - oni po prostu wiedzą, że tak jest najlepiej, a tym czego chcą najmocniej jest równy układ sił, stan równowagi pomiędzy pragnieniem a spełnieniem
Tubereuse Imperiale - bardzo delikatnie ponad nią geranium.
W jej pełnym światła sercu, indyjska tuberoza, irys, jaśminy: egipski i wielkolistny.
Na jej samym krańcu paczula, cyprys, kadziło, wanilia, drzewo cedrowe i kaszmirowe.
Powołana do życia w 2016 roku przez Davida Benedek
Genialna dla świętych aby wokół nich było jeszcze więcej światła
Doskonała dla grzeszników, by karmić ich namiętności
Najlepsza dla roztropnych, którzy ciągle szukają. Jeden z nich powiedział, że koch nosić ją po stronie serca, równolegle po stronie rozumu sięga wówczas po Attaquer le Soleil Marquis de Sade od Etat Libre d'Orange
Robi to dla poczucia równowagi i tego aby z każdego zapachu wydobyć to co w nim najlepsze.
Jego zdaniem bowiem: Najjaśniejsza niewinność nabiera blasku przy tym, co cielesne, a najmocniejsza namiętność rodzi się w bliskości z pełną słodyczy niewinnością
Komentarze
Prześlij komentarz