Roseoud&Musc od Mancera - zapach początku i końca
Każdy początek to kwitnienie
Nieśmiałe rozwijanie płatków
Dyskretne spojrzenia w kierunku słońca
Jakby spłoszone ramiona, które sięgają w kierunku kropli deszczu, czy rosy
Przyspieszone bicie kwiatowego serca na widok każdej nowej rzeczy, każdych ust, każdej pary oczu, każdej dłoni, która delikatnie dotyka kwiatostanu
Wiele rzeczy wydaje się wówczas doskonałą pieszczotą
Każda pieszczota jest nauką przyjmowana i dawania radości, uciechy, spełnienia
Każdy podmuch wiatru niesie coś nowego
Nowe dźwięki, nowe zapachy, nowe marzenia i nowe sny
Sny o nie odkrytych lądach, morzach, górach i niebach
Nocy się nie przesypia, bo cieszy się gwiazdami
Ranki wita się ciekawością i oczekiwaniem
A dni. Dni są jak niekończące się bale debiutantek
Pełne zapachu, roztańczonych, skąpanych w blasku światła barw, objęć, wymiany ukradkowych i śmiałych spojrzeń, uścisków, zamierzonej i niezamierzonej bliskości ciał
Koniec jest jak rozstanie
Pełne łez, ale też obfite spokojem
Jest jak dogasający ogień w ognisku
Traci płomień, a barwę zamienia w żar
Kocha się w odcieniach szarości i odcieni popielu
Nie czeka dnia, uciekając w noc, im bliżej ranka, tym mniej żaru ma w sobie
Kiedy wstaje słońce zostaje po nim tylko wspomnienie
Wszystko, czym ogień był zabiera wiatr, unosi wysoko i przenosi w te wszystkie miejsca, w które nie miał szansy dotrzeć
W kwiatowia ogrodów, w szum liści i traw, w szepty koron liściastych drzew, w nurty rzek i potoków
Tak koniec spotyka się z początkiem
Niezauważalnie i niepostrzeżenie
Mijają się na tych samych ścieżkach, wymieniają pozdrowienia, lub nie
Jeden pełen świeżości i ciekawości, drugi będący fragmentem czyichś marzeń, których nie ma kto już śnic, bo ten ktoś jest tam bardzo wysoko i bardzo daleko i sam jest śnionym snem, pragnieniem, tęsknotą, czy marzeniem właśnie
RoseOud&Musc od Mancera - bardzo nad nim bogactwo przypraw, mokrych, jakby skropionych kroplami czystej wody. Jego światłem i śnieniem są rozbuchane białe, obfite jaśminy, pełne różanego różu róże i wysokie aż do nieba piramidy szafranu. Jedne i drugie kochają i pragną kochać. Ich zwieńczeniem są wyśnione marzenia białego piżma, drzewa sandałowego i agaru. One przestały śnić, same stając się przedmiotem snów i niewypowiedzianych pragnień
Zapach, w którym pragnienie staje się spełnieniem, po to na nowo zacząć pragnąć. Śnienie staje się marzeniem, a to na nowo śnieniem
RoseOud&Musc, zapach powstał w 2011 roku, jego twórcą jest Pierre Montale
Komentarze
Prześlij komentarz