Meander od Amouage - początek i koniec wszystkiego

Kiedy skończysz śnić wszystko, co wyśnić Ci było dane
Kiedy wyczerpiesz wszystkie możliwości, także te, których nie było
Kiedy wypowiesz wszystkie słowa, które były Ci przeznaczone
Kiedy zmilczysz wszystkie zdania, które miały być zmilczane 
Kiedy zapomniesz wszystko przeznaczone zapomnieniu
Kiedy weźmiesz od świata, wszystko to, co było możliwe do zabrania
Kiedy oddasz światu wszystko to, co było do oddania

Wtedy wstaniesz rano, umyjesz ciało, twarz i zęby
Dłonią przeczesz mokre włosy
Założysz wygodne buty 
Weźmiesz ten lekki, niewielki plecak
Spakujesz tylko kilka snów, tych nie śnionych od dawna, ale to w nich ukrywasz definicję szczęścia
Zamkniesz mieszkanie
Zostawisz tylko uchylone okno w sypialni, wszak zaczyna się wiosna
Niech zagości w pościeli, niech wszystko to, co po sobie zostawisz przesiąknie jej zapachem
Nie napiszesz żadnego listu, nikomu nic nie powiesz
Żadnych pożegnań, podsumowań, wspomnień i spojrzeń

Będziesz długo iść
Nocą i dniem
Bez oglądania się wstecz
Bez oglądania się za siebie
Bez uczucia żalu, tęsknoty, smutku i utraty
Wszystko i tak odeszło już dawno
A łzy, łez już nie masz

Będziesz iść dniem i nocą
I tak już nie śnisz
Zmęczenie, nie - jego nie ma
Zmęczeniem byłoby czekanie 

A kiedy trafisz właśnie tam
Tam gdzie początek i koniec
Usłyszysz wiatr i szum 
Szum traw i dalekich fal
Skrzek mew i szept piasku pod bosymi stopami

Usiądziesz i spojrzysz po raz ostatni
Na wysokie niebo, na słońce, które zachodzi
Na dal, w której woda spotyka się z niebem i staje jednością
Potem zamkniesz oczy, położysz się
Poczujesz zapach wody, jej dotyk
Łagodny, pieszczotliwy i coraz bardziej władczy, zaborczy
I zaczniesz śnic te sny, które masz ze sobą
Po raz pierwszy od lat do nich wrócisz
Będą Cię kołysały, uśmierzały ból, wszystkie tęsknoty
Odgonią złe duchy, demony i całe zło przed którym uciekasz

Kiedy przestaniesz je śnic, morze odda Cię plaży
Zwróci Cię światu - niebu i powietrzu

Wysuszysz się w ciepłym słońcu
I będzie tylko ono
Tylko słońce, wiatr, szum dalekich fal i wspomnienie snów

Meander - zapach snów, zapach ich czułych objęć. objęć zapomnienia się w sobie. Szczęścia tak wielkiego, że trudnego do wypowiedzenia. Jego posmaku i dotyku. Zapach zgody ze sobą i światem. Zgody z losem. Zapach zgody z niezgodą na to co złe, stracone, utracone i co nie mogło być.
Zapach początku, w którym wszystko się skończy

Otwiera się ciężkim olibanum, drażniącym czarnym i różowym pieprzem. Przebija się przez nie intensywna róża, milczący narcyz i wytrawny irys. To one prowadzą do szumu wetywerii i czułych objęć drzewa sandałowego.

Zapach został wydany w 2020 roku, jego autorką jest Mackenzie Reilly




 

Komentarze

Popularne posty