Blessed od Richouli - zapach czułego szeptu
Zawsze mów do mnie szeptem
Nigdy pełnym głosem
Nigdy tak by ktoś słyszał jak do mnie mówisz
Zawsze szeptem
Intymnym, aksamitnym, zamszowym
Zawsze takim tylko dla mnie
Mów mi jak bardzo mnie kochasz
Jak bardzo potrzebujesz
Jak jestem dla Ciebie wszystkim - całym światem, kosmosem całym
Śnieniem snów, ich spełnieniem i jawą
Marzeń blaskiem, marzeń niebem, morzem i górami
Mów jak bardzo mnie potrzebujesz
Jak bardzo chcesz zasypiać obok i budzić się każdego dnia, aż po kres czasu
Jak chcesz dzielić ze mną noce i dnie
Wszystkie
łatwe, niełatwe, deszczowe, słoneczne, gwieździste i czarne
Mów jak bardzo będziemy szczęśliwy
Mów jak dużo damy sobie wzajemnie
Jak to wszystko będzie piękne
Piękne, szczere i ufne
Mów o tym, że narysujesz dla mnie niebo
Nazwiesz wszystkie gwiazdy moim imieniem
Mów, że obronisz mnie przy smokami, złym czarnoksiężnikiem i sobą samym
Mów, że nigdy nie odejdziesz
Nie zostawisz
Nie pozwolisz się bać
Mów to wszystko szeptem
Zawsze szeptem i zawsze czułym
Tak, aby nie usłyszał Cię nikt poza mną
Aby wiatr nie ukradł tych słów i nie zaniósł ich komuś innemu
Patrz mi w oczy i szepcz
To jak bardzo będziemy szczęśliwi
Aż po kres wszystkiego
Blessed od Richouli - czuły szept, czułe miłosne wyznanie, intymna bliskość. Jej siła, jej zatracenie, jej marzenie i sen.
Uwodzi słodyczą cynamonu i miękkością kaszmiru. Zaczepia różowym pieprzem. Tuli jaśniejącym jaśminem. Obejmuje siłą sandałowca. Marzy dotykiem dębowego mchu i piżma. Uwodzi laudanum.
Blisko ciała. Jest cały szeptem. Jego czułością i siłą. Dotykiem czyichś warg tuż przy uchu. Zapowiedzią obietnic miłości i ich spełnieniem.
Komentarze
Prześlij komentarz